Iskra z której jestem

Usiadłam przy kominku
jasny płomień świecił
wydawałoby się jakby
iskrą ktoś mnie wskrzesił.
Obejrzałam się do tyłu
za mną ścieżka polna
więc ruszyłam wzdłuż potoku
czułam-ktoś ogląda
obmyśliłam plan ucieczki
lecz nie wiele dało
zanim coś zdążyłam zrobić
w rękach mnie trzymało.
Cień w kapturze
kaptur cieniem
nie rozumiem wiele.
Lecz nie rozum przysługuje
tylko serce bije
zakochałam się w osobie
która cieniem żyje.
Nie widziałam jego twarzy
chociaż miłość starcza
pocałunek pełen ognia
iskra życia warta.

Autor: ania999929 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Miłość bywa ślepa, ale czasem warto ryzykowac. Pozdrawiam.

  • Autor: mironiek Zgłoś Dodany: 10.02.2013, 17:20

Świetny:)*

Ważne...Miło w wierszu..(: