Poezja swobody

W ciszy dzień tonie
zasłany mgieł łąkami
przykryte śniegiem gór skronie
wiatr zimny stąpa nad dolinami

dziś jeszcze nie czas na kwiaty
choć marzeń zakwitły nadzieje
promyki słońce kładzie na raty
zima odejść stąd nie chce nadal szaleje

nocą pójdę sięgnąć stroskane bezdroża
tam gdzie niebo tańczy z gwiazdami
na rozległym niebie jak w morzach
płynąć będę marzeń falami

szeptem pójdę w przestworze
tą ulicą księżyca
gdzie znajome są zorze
Tam gdzie świtu lśnią lica

swe pragnienie napoję
tą poezją swobody
serce tęsknoty ukoję
w pieśni dzikiej przyrody



Autor: sibafketjow Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Pragnienia napoić i już szczęśliwy człowiek:))))

Bardzo ładne:))

  • Autor: Inclusus Zgłoś Dodany: 28.03.2013, 19:16

Przeslicznie:)))

Pięknie ujęte :-) 5 :-)

jak pięknie :)

  • Autor: Judyta Zgłoś Dodany: 28.03.2013, 18:11

Oj, chciałoby się wiosny...