Motylek

Lekka jak piórko,
Stoi przed zwierciadłem rozpaczy
Chciałaby wyjść na podwórko
Lecz boi się że ktoś ją zobaczy
Na płaskim kole męki
Każdy kęs jest dla niej szpilką
A przecież nikt nie wyciągnie do niej ręki
Bo nikt nie wie że jest bulimiczką
Która idzie w kierunku klęski
Teraz jak motyl frunie przez pola
Leciutka, wiatr ją tylko popycha
Teraz spadła na mnie niedola
Nawet nie wie, że nie oddycha…

Autor: puchowa Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:)

niestety nie znam tego bólu..wiersz jest świetnie napisany..

  • Autor: Deyvi Zgłoś Dodany: 19.04.2013, 13:05

Ja mam chwilami urojenia, że jestem za gruby, a się okazało niedawno, że mam prawie niedowagę. xP Ale tak, to trudny temat i niezwykle pięknie ujęty. Jeden z lepszych, które ostatnio przeczytałem. 5

Dla wszystkich którzy kiedyś to przeżyli bądź trwają w tym dalej warto się leczyć!!!

  • Autor: puchowa Zgłoś Dodany: 19.04.2013, 09:15