"Potęga karłowatości"

czyste myśli w brudnym umyśle
zagłębiam się ciągle w mrok
jestem karłem
wśród olbrzymów
ich mądrość mnie przytłacza
zabija we mnie pewność siebie
jestem taki mały
nie znaczę nic
dla nikogo
dla niczego

pozwól mi walczyć
daj mi broń
zajebie Cie kurwa!
wtedy może mnie zauważą

lecz nie spytają dlaczego to zrobiłem
od razu nazwą najgorszym skurwysynem...

tępy ten lud.

Autor: Exe Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Ten wiersz coś w sobie ma.