Morze (nie, nie o miłości, może się Wam spodoba?)

Widzisz? za zakrętem
Aleja sosnowa wśród lasu
Tłumi odgłos szumu, hałasu,
W oddali woda głęboka
A tu bliżej plaża szeroka,
Na plaży piasek, muszelki
Gdzieniegdzie kamień wielki
Przy nim kamyki małe
I patyki przez fale wymuskałe,
Morze szumi, fale o brzeg uderzają
Taka ogromną siłę mają,
Linia wody horyzontu dosięga
I faluje jak granatowa wstęga,
Na morzu kutry pływają
Rybacy sieci rzucają
Nad nimi mewy frywają
Na dobry połów czekają,
Skrzeczą, ryb wypatrują
Kutry do portu holują,
Niebo nad morzem ciemnieje
Wzmaga się wiatr, silnie wieje
Fale o brzeg uderzają
Na plażę się wdzierają
Sztrom na morzu panuje
Fal w swej sile nie zatrzymuje
Burzą się, pienią, nieba sięgają
W swej wielkiej sile nie ustają
Statki i kutry w portach czekają
Gdy sztorm ucichnie, w morze wracają.

Autor: rybka1953 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Aż się chce na to popatrzeć nie tylko oczami wyobraźni :)

  • Autor: Ania82 Zgłoś Dodany: 29.03.2011, 03:49

Ma to coś ;)

  • Autor: lordkk Zgłoś Dodany: 04.01.2011, 15:19

piekny, :))

niesamowity :)

  • Autor: Lullably Zgłoś Dodany: 29.12.2010, 17:05