Ziemia obiecana

Podobno lata nie dokończyłem
Czterech ścian zaklęta klepsydra
Enigmy ciała zamknięta brama
Podobno deszczem było bogate
Wyschniętych rzek krwawiące korzenie
Gilotyny zabłąkane wspomnienie
Podobno pustką marmur błyszczy
Kadru senne ulice
Świtu asfaltowe skinienie
Podobno wiatr mnie zapomniał
Doniosłych toksyn zawisnę róże
Niebo szeptem mówi
Gdy księżyca kwiat sonet nadaje
Na pewno ziemia lekka nie jest
Balastu nocy ciężkie konwalie

Autor: UpadlyAniol Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:)*