Pierwsza miłość


Wyśniłam twe oczy o barwie zielonej,
Patrzyły na mnie ukradkiem ,
Zza drzewa, poruszanego wiatrem,
Twe ręce robiły zdjęcia aparatem,
Byłeś artystą z dobrym warsztatem ,
Spotkały się nasze spojrzenia,
Czyżby to miłość od pierwszego wejrzenia?
Patrząc teraz na stare fotografie,
Czuję dawną nostalgię,
Choć zmarszczki na rękach pokryte bruzdami
Pamiętają dawną młodość, targaną namiętnościami ,
Pamiętają ciebie zza drzewa ukrytego,
Przystojnego i do dzisiaj we mnie zakochanego

Autor: sylwia88lonely Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Piękne wyznanie. 5

piękna taka miłość...aż pozazdrościć /6