Długi powolny proces

Siedzisz umęczony.
Tylko Ty i buteleczka.
Myślisz.
Zacząć kolejną przygodę?

Obserwujesz.
Powolnie rękę wyciągasz.
To nie parzy.
Odwagi!

Już chwyciłeś, chłodny przedmiot.
Podnosisz.
Przystawiasz szkło do gorących ust.
Wlewasz w siebie - ten piekielny napój.

Czujesz jak rozpala Twoje gardło, przełyk i żoładek.
Wypełniony jesteś tą substancją.
Przez moment było Ci źle.
Teraz istny błogostan.

Siedzisz umęczony.
Tylko Ty i buteleczka.
Myślisz.
Zacząć kolejną przygodę...?

Autor: Ivo Iwiński Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


a może zakończyć ..smutne to