O człowieku, który nie mógł umrzeć
Charles Dexter Ward,
Żywot jego parzy go,
Ugasić go pragnie,
Ze śmiercią flirt zacznie.
Węża jad wypił,
Ogień we wnętrznościach,
Przeminął… i nic.
Z węża samego pętlę zawiązał,
Kark idzie w drzazgi,
Pętla się zrywa… wciąż żyje.
Ze szkła nóż ostry,
Gardło rozpina,
Krwi wodospad,
Dławi się… bez końca.
Teraz przebija serce,
Raz, drugi, trzeci,
Krew w nim zastyga… i nic poza tym.
Pistolet ładuje,
Ostatnia szansa,
Strzał w głowę,
Umysłem rzuca o ścianę.
Krwawi na podłodze,
Wciąż żyje!
Jakże biedny czy plugawy
musi być,
Że śmierć po niego przyjść nie chce.
Autor: Mim1312
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.