Marzenie
Leżę i marzę
na pięknej łące,
gdzie kwiaty wokół Tobą pachnące,
ich płatki miękkie i w słońcu lśniące.
Chciałbym je wszystkie przytulić do siebie,
i przez nie poczuć na skórze Ciebie.
Zebrać je wszystkie,
kwiaty miłością przepełnione,
soki z nich wycisnąć
i upić się nimi myśląc o Tobie.
Słońce i wiatr me ciało muskają,
w błogości oczy się zamykają,
- to Twoje usta i Twoje ręce
czule mnie pieszczą - rośnie me serce.
Słońca promienie suszą me łzy,
płynące z tęsknoty serca głebin.
Lecz nagle cisza,
wiatr przestał wiać.
Zrobiło się zimno,
zacząłem się bać.
Strach mnie ogarnął,
wypełnił mą duszę,
że Cię nie ujżę i nie usłyszę.
Próbuję krzyczeć, wołać Cię,
Ty mnie nie słyszysz,
nie ma tu Cię.
Nie mogę się ruszyć,
by biec do Ciebie
zaczynam sie dusić,
bo nie ma Ciebie.
Burzę nad sobą widzę,
serce me rozdygotane,
wprawione w niebezpieczne drgania,
w końcu pęka, a ja padam na kolana.
Widzę cudny blask na niebie,
to jesteś Ty Mój Aniele.
Zabierasz mnie pod swoje skrzydła,
by nasza miłość nigdy nie znikła.
Już mi jest dobrze i jestem spokojny,
w pełni szczęśliwy i z Tobą wolny.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
trochę za długi bym to podzieliła
- Autor: martusia87ster Dodany: 25.01.2011, 23:15
Druga część, zdecydowanie bardziej mi się podoba. No i oczywiście przewija się postać Anioła.;) co bardzo mi się podoba.;)
- Autor: Holiness Dodany: 20.01.2011, 10:16
Także piękny i chociaż ta forma trochę mi nie odpowiada, daję 5, bo ująłeś mnie treścią.. Pozdrawiam.
- Autor: kepaj Dodany: 20.01.2011, 09:21