Pragnę

Pragnę zachłysnąć się morzem Twoich włosów
Wielobarwnie lśniących w świetle słońca,
Być jak młodzieniec wśród młodych kłosów
Wędrujący w miłosnym uniesieniu bez końca.

Pragnę paść na kolana przed pięknem Twych oczu
Ukrywających bogactwa Twojego wnętrza,
Być jak wspinacz dumnie trwający na zboczu,
Któremu z zafascynowania brakuje powietrza.

Pragnę poznać tajemnice Twych bajecznych ust
Cudownie gładkich jak dzieło rzeźbiarza,
Być jak harcerz wytrwale zbierający chrust
Z wycieńczenia biegnący do miłosnego lekarza.

Pragnę utopić me dłonie w Twych ramionach
Dających tyle ciepła skołatanemu sercu,
Być jak przy nazwisku przepiękne imiona
Zawsze będące przy Tobie w jednym miejscu.

Pragnę pozwolenia na odczuwanie Twej miłości
Dławionej przez zwykłe ludzkie zwątpienie,
Być jak anioł mogący oprzeć się nicości,
Po to by smutek zastąpiło miłosne zbawienie.

Autor: Goliatidawid Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Piękna praca ,pozdrawiam:)

  • Autor: Malina44 Zgłoś Dodany: 13.07.2016, 22:39

pragnij

  • Autor: rozalka Zgłoś Dodany: 23.01.2014, 16:33