nabuchodonozon farbuje lisa


(na pożegnanie)

tylko wielcy przetrwają
niczym stal nierdzewna niczym menhir w ziemi
po krytykach pamięć nie ostanie żadna

przeto pozwólcie że od tej sekundy
aż pod niebios furty piał będę jak kurant
i notą najwyższą wszystkie wiersze chwalił

skąd taka zmiana? do bólu jeszcze szczery
nim wierszyk ten skończę wyznam prawdę całą

do ciebie któryś wielki choć dziś o tym nie wiesz
i o mnie zachowaj proszę dobrą pamięć
i niech cię muzy piękne wciąż mają w orędowaniu

aha bym zapomniał
i mógłbyś w przyszłości z miliona coś odpalić
co to go wypłacają do statuetki nobla

Autor: nabuchodonozon Kategoria: Okazjonalne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Będzie smutno:(((

  • Autor: Inclusus Zgłoś Dodany: 22.08.2013, 17:50

:))) Jak dostanę Nobla to postawię nabuchodonozowi piwo jak nic ;))

  • Autor: Dana Zgłoś Dodany: 22.08.2013, 17:20

to już sodoma i gomora sie tu zrobi ;/

no nie - może nie trzeba zabierać tych sprzętów , co ... może nie warto odchodzić ... pomyśl , mądry jesteś przecież ...:)

  • Autor: ivonna Zgłoś Dodany: 22.08.2013, 16:45

znaczy że nabuchodonozon zabiera łopatkę i wiaderko
i idzie sobie
:)

chociaż nie rozumiem wszystkiego np." na pożegnanie " - staram się jednak ...pozdrawiam :)

  • Autor: ivonna Zgłoś Dodany: 22.08.2013, 16:30

cudnie :) 5

  • Autor: ivonna Zgłoś Dodany: 22.08.2013, 16:29