Ceremonia

Poeta nad kartą duma
Koniec świtu kartką wieszczy
Że język martwy noc nakarmi
A głodne usta księżyc spiją
Cieniem wylane litery
Mądrości Rzymu druk
Jak piórem oddechem odstaje
Ciasnej linii sielskie nieboskłony
Peronu wyblakłe kleksy
Poeta pisze śmierci sonet
Choć świecy dziewica już nie czeka
Kratki ślepy pluton
Na musztry weny konania
Czysta jest dłoń syta
Gdy krzyk ze stołu spływa
Nuta samotna ćmy opływa
Czarne konie wiatr przywiewa
Poeta ciszą utknął

Autor: UpadlyAniol Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.