Gorski poranek
Witojcie gorskie scyty
jus noc łostała w łodchłani
witojcie poranków świty
cujem sie u wos jak by na bani
chocias śpicie jesce słodko
mgło perłowo wos pzykrywo
tu jestescie lo mnie nutkom
śycika wokoł tu mi śpjywo
jus wiaterek mgły rozpycho
jyno widać jyj grymasy
pejzoz wokoł sie łodkrywo
lśniom w słonacku barwne lasy
śycika wysło jus z kompieli
nawet zecka ukompano
jesiyn barwy sobie scieli
nad złocistom gor polanom
pzeistaca sie juz sycika
w łockach sie juz mjyni
sksy sie jakby łod strumycka
gra barwami swoich ciyni
w dusy moi sycika dziwjyncy
całom pieśń w swe łocy chywyta
ze az w nuka strasnie jyncy
chce napoić sie do syta
jaby miała coś do wzięcia
penetrując pejzoż w sale
sycika capnońć w swe łobjencia
posybować w gor te hale
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Jak bym tam była, aż żyć się chce!!!
:)))5+
- Autor: samotnicadono Dodany: 06.10.2013, 09:39
mistrzostwo ;) ... osobiście nie przepadam za górami ale coraz mniej chyba jak czytam nierzadko ;)
peace
- Autor: FlameOFchaos Dodany: 05.10.2013, 12:12
Jak słoneczko wyjdzie, a liście się złocą
świat wszędzie pięknieje radość niosąc oczom,
a jak jeszcze Wojtek opisze cudeńka
to i bez patrzenia uśmiecha się gęba ;o))
- Autor: Dana Dodany: 05.10.2013, 10:19
no nie no nie moge sie naczytać jesteś wspaniały :))
idealnie dobrane słowa i wyważony nastrój wspaniały
- Autor: piotrex00 Dodany: 05.10.2013, 09:13