Wady tego świata

Wychodzisz na ulice i widzisz tylko smutek,
Zło na każdym kroku, i jaki tego skutek?
Błądzisz wciąż bez celu, szukając wyjścia z klatki,
Dzieci w sierocińcach, bez ojca i bez matki.
Bezdomni na kolanach, muszą zebrać o dzień życia,
Rząd wciska ludziom bajki, obietnice bez pokrycia.
Czemu tak się dzieje? Czy istnieje wyjaśnienie?
Kto za tym wszystkim stoi? Kto wydał polecenie?
Przemoc w wielu domach, krzyki, awantury,
Szara rzeczywistość ciągnie nas do góry.
Napady i porwania, wieczne użalania,
Większości pozostaje do pełna lana bania.
Alkohol no i dragi, zjadają nas od środka,
O szczęściu już zapomnij, jak o szóstce w totolotka.
Czy kiedyś się to zmieni i czy będzie lepiej?
Od nas samych to zależy, w końcu żyć będziemy piękniej.

Autor: daci1712 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.