Nie możliwie prawdziwi

Unoszę Cię gdy szybujesz w przestworzach
Rozmarzona słyszysz jak Cisze przerywa mój głos
Nie oczekuję niczego od Ciebie
Jestes wspaniałą kobietą o kręconych włosach
Piękna
zaistniałaś jako anomalia widziana tylko raz
Okiem rzadkości
Dostrzegłem Cię pośród samotności
Dlaczego to robię
Nie wiem
Bojąc sie zaufać znowu uciekam w popłochu
Czy już tak będzie zawsze
Dziekuje za wspolne wieczory
Nawet las w którym spie przestał szumieć
Układam z szyszek ten wiersz by las który uwielbiasz
śpiewał Ci o mnie...
Gdy spisz juz Przeprowadziłem noc przez Twój pokuj by
doznała prawdziwego piękna..
Całuję Cię Artystko Twój nie okiełznany Łowca


Autor: pavelsky Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


"pokuj" z Tobą..:-)//5

  • Autor: ddt Zgłoś Dodany: 27.10.2013, 22:36