Ostatni podmuch

Stoję na skraju nieba
widzę swoje odbicie
czego jeszcze potrzeba
by pięknem tętniło życie

mam wszystko jakby na dłoni
polne kwiaty w tych oczach
świeżość łąk na skroni
uśmiech w lica poboczach

jak więc czas dogonić
gdy myśli już się nie złocą
jak gwiazdy uchronić
kiedy słowa się pocą

w podmuchach wiatru
szumi westchnienie
jak by z teatru
wyszło marzenie

świat jeszcze żyje
chciał bym popłynąć
w dni te niczyje
które wciąż giną

na skrzydłach marzeń
w głąb tego nieba
odnaleźć wrażeń
których tak trzeba


Autor: sibafketjow Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Piękny wiersz... 5 ;)

  • Autor: ENRIKA Zgłoś Dodany: 19.11.2013, 10:55