jak wulkan
biegnę do ciebie
tchu mi już brak
stoję na przeciw
całujesz
już zmysły szaleją
ręce nie mogą
nadążyć
obejmować
głaskać
wiję się
jak w gorączce
me ciało płonie
tak wzniecasz ten ogień
wybuchnę jak wulkan
już ledwo oddycham
już nadszedł ten czas
już jęk rozkoszy
wypełnia mnie
w twych oczach
utonę
rozpłynę się
bo widzę
jak razem
spełniamy się
Autor: samotnicadono
Kategoria: Erotyki
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Jaka napalona...!:)
- Autor: feniks62 Dodany: 14.11.2013, 19:42
Coś dla mnie.Trudno zasnąć hihi:)*
- Autor: mariola77712 Dodany: 13.11.2013, 23:23
:)
- Autor: Aja Dodany: 13.11.2013, 23:08
Oj wulkanicznie gorący ten wiersz.. :)))
- Autor: rafsp69 Dodany: 13.11.2013, 23:06
Piękny, zmysłowy. Super. :))) 5
- Autor: marzycielka 1 Dodany: 13.11.2013, 23:04
Świetny! :))5
- Autor: mondo1 Dodany: 13.11.2013, 23:01
rozumie mnie nawet jest gorąco
- Autor: samotnicadono Dodany: 13.11.2013, 22:53
WŁAŚNIE :)) to nie ? - to tylko potwierdzające pytanie .... :))))
- Autor: ivonna Dodany: 13.11.2013, 22:44
dlaczego nie to rozkoszne jest
- Autor: samotnicadono Dodany: 13.11.2013, 22:41
ale ciepło od tej miłości , nie ?:) 5
- Autor: ivonna Dodany: 13.11.2013, 22:36