Gardzę
Dom nad urwiskiem. Poszarpany brzeg.
Wybielany wapnem dworek i piękna stadnina.
Spadły w przepaść. Nie utrzymała ich cienka lina.
Zniszczył czasu bieg.
Pozostałem sam jeden.
Przyjdzie mi żyć po wiejsku.
Nie potrzebują mnie w wojsku.
Chcę się przydać jeszcze. Nie prosi mnie żaden.
Na wszystko mi zezwól.
Chcę zostać wśród Polaków i Polek.
Budujmy obronny zamek.
To mój naród. Moje prochy i dziadów moich. Jego sól.
Wróg go nie ograbia.
Hołdu nie bijemy ani pokłonu.
Pamiętaj! Umrzesz za kraj , mój synu.
Tysiące krzyży. Cieśla wyrabia.
Antypatia.
Cecha Polaka.
Szacunek to dziś draka.
Do dóbr nabytych sympatia.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
pięknie to napisałeś..tyle wartości co w nas..nasze wybory i pamięć o tym kim jesteśmy//5
- Autor: Ważka Dodany: 01.12.2013, 22:29
Ale najczęściej zatacza te same.
- Autor: Simon Tracy Dodany: 01.12.2013, 22:18
Historia lubi toczyć własne koło.
- Autor: tancerka78 Dodany: 01.12.2013, 22:16
Dzięki Iwonko:)
- Autor: Simon Tracy Dodany: 01.12.2013, 21:57
wiesz , że też :) 5
- Autor: ivonna Dodany: 01.12.2013, 21:56
Piotrek, wiesz że... 5 :)))
- Autor: kinga.los Dodany: 01.12.2013, 21:38