*** (Nie umiem zmywać naczyń)

pękła mi w dłoniach
szklanka po brzegi pełna
twoich słów

rozsypały się
niczym zabawki dziecka

(nie bądźmy źli na dzieci
dzieci to też ludzie)

ufając ci bezgranicznie
kochając szczerze
sama jestem dzieckiem

ale przecież wrócisz zaraz
prawda?
zawsze wracasz

bo kto jak te słowa
mnie teraz p/r o z b i e r a

Autor: navrant Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:)5

  • Autor: mondo1 Zgłoś Dodany: 08.12.2013, 14:20