Nie chcę do nieba
Nie chcę do nieba
tam płaczą w górę kąciki ust podniesione
w kinach grają tylko dokumentalny
Ogrody maluje bezbarwność kolorów
Druga strona medalu utknęła w atmosferze
I nikt nie fałszuje melodii organów
Nie chcę do nieba
Zapytałam wczoraj dziadziusia
Czy tam na górze smacznie mu gotują
Przytaknął obłędnie ramionami
A gdy odpakowałam jego ulubione eklerki
Spojrzał na mnie pytająco i odszedł
Nie chcę do nieba
Tam trzeba cieszyć się wiecznością
Zachwycać nieprzemijalnością
Dziękować za sprawiedliwość
Jak gdyby piękno mogło jeszcze istnieć
Autor: irsin
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Debiut pierwsza klasa ;) Gratuluje!
- Autor: Piciu Dodany: 11.12.2013, 19:13
ale przemyśleń ...pięknie :) 5 WITAJ :)
- Autor: ivonna Dodany: 10.12.2013, 23:45