Bal karnawałowy
Dziś się odbędzie
wielki bal
przebierańców
sala balowa ustrojona
w kandelabrach pysznią się
dumnie świece
światłem ozdabiając
dam i panów stroje
maski na twarzach
jak skóra przylgnęły
każda postać tajemnicza
w ogrodach słychać
rozmowy zakazane kochanków
dźwięk kieliszków
odbija się echem
zabawa przebierańców trwa
o północy spadną maski
ukaże się kto był arlekinem
a kto cyganką
po co właścicielom była
ta przebieranka
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Gdy spadną maski skóry
ostanie się ino kość
ino gnat- brakiem łask
znikąd oczu - dziury
- Autor: konradosma Dodany: 29.12.2013, 16:27
Gdy spadną maski, przybędzie królewicz złoty. Blaskiem swej zbroi, niczym słońcem zaświeci. Ciepłem, Jej policzka, i Jej duszę osuszy. :))5
- Autor: mondo1 Dodany: 28.12.2013, 23:09
fajne :) 5
- Autor: ivonna Dodany: 28.12.2013, 21:19
:)
- Autor: niebieska róza Dodany: 28.12.2013, 20:49
*
- Autor: Inclusus Dodany: 28.12.2013, 20:14
właśnie o tajemniczości tego wiersza chciałem napisać...
- Autor: rafsp69 Dodany: 28.12.2013, 20:12
bale bywają bardzo tajemnicze... ciekawy wiersz :) :) 5
- Autor: kinga.los Dodany: 28.12.2013, 20:09