Bal karnawałowy

Dziś się odbędzie
wielki bal
przebierańców
sala balowa ustrojona
w kandelabrach pysznią się
dumnie świece
światłem ozdabiając
dam i panów stroje
maski na twarzach
jak skóra przylgnęły
każda postać tajemnicza
w ogrodach słychać
rozmowy zakazane kochanków
dźwięk kieliszków
odbija się echem
zabawa przebierańców trwa
o północy spadną maski
ukaże się kto był arlekinem
a kto cyganką
po co właścicielom była
ta przebieranka

Autor: tancerka78 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Gdy spadną maski skóry
ostanie się ino kość
ino gnat- brakiem łask
znikąd oczu - dziury

Gdy spadną maski, przybędzie królewicz złoty. Blaskiem swej zbroi, niczym słońcem zaświeci. Ciepłem, Jej policzka, i Jej duszę osuszy. :))5

  • Autor: mondo1 Zgłoś Dodany: 28.12.2013, 23:09

fajne :) 5

  • Autor: ivonna Zgłoś Dodany: 28.12.2013, 21:19

:)

*

  • Autor: Inclusus Zgłoś Dodany: 28.12.2013, 20:14

właśnie o tajemniczości tego wiersza chciałem napisać...

  • Autor: rafsp69 Zgłoś Dodany: 28.12.2013, 20:12

bale bywają bardzo tajemnicze... ciekawy wiersz :) :) 5