Utrata
Lęk,
czy odwaga?
Poskładaj mnie
w całość.
Nie czuję
nic.
Patrzyłeś chłodnym
wzrokiem.
Pozwól
mi zrozumieć.
Droga usłana
kolcami.
A oczy
Twe bez
wyrazu.
Piękna zieleń,
pozbawiona głębi.
Widzę czerń.
Dookoła
dziki szum.
Nie wiem,
dokąd poszedłeś.
Wciąż czekam.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.