1881


otwieram wspomnienia
jeszcze pachną świeżością
pachną Tobą i 1881
otwieram mimo że krew
z zadanych przez Ciebie ran
jeszcze pachnie i jest ciepła
w przedsionku świadomości
nim przejdę do alkowy snów
zostawiam kiść demonów
związanych siłą woli
by zmienić to co boli
co wierci umysł i odbiera
światło nadziei

Autor: lalamido Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


To stare dzieje w nowym świecie... 'D