Ulica Bezdomnych
Wracasz do domu,
Zanim tam dotrzesz
Przeżywasz szok
Idzie szary tłum
Nie mających własnego domu,
Śpiących gdzieś po kątach.
Czy idziesz wtedy obojętnie?
Tak!
"Są domy opieki, jest jakieś rozwiązanie.
Niech Bóg nad nimi czuwa!"
Tak myślą ci, co mają ciepłe domy.
A Ty?
Gdy śpią na zimnym betonie.
Wracam do ciepłego domu.
marzec 2000 r.
Autor: nerenka
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
smutne a plusik na 5 zostawiam :)
- Autor: laamba Dodany: 30.03.2014, 11:55
Rozmawiałem kiedyś z bezdomnym. Kupiłem mu jedzenie. Powiedział, że jest bezdomnym z wyboru a nie z koniecznosci. Choć ten wybór był koniecznością uniknięcia nieprzyjemnych sytuacji rodzinnych... Smutne
- Autor: rafsp69 Dodany: 04.02.2014, 18:55