Deth is the Road to Awe

Stał kiedyś wielki dąb na rozstaju dróg
Rozkwitał na każdą ze stron dopóki tylko mógł
Tak rósł rozsiewając życie jak Bóg
Aż w końcu deszcz przybył błyskawicą drzewo zmógł
W ten ono wielkie upadło na ziemie
rozsiewając w okół swe nasienie
A teraz na nim cały las stoi
bo ożywił glebę organizmem swoim

Zginą! Ach zginą! Pewnie powiecie
lecz nie ma piękniejszej śmierci na świecie

Autor: Papirowapoezja Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


I nie wiem czy się śmiać czy płakać...

  • Autor: Bezia Zgłoś Dodany: 23.02.2014, 22:40