sąd nad samym sobą
Grafitem twardym
Dziurawię wersów karty krzywe
Bez czułości gniotę historię
Wcześniej zdobioną
Orderem myśli naiwnej
Że szczęście nadejdzie
Gdy stanę tam
Samotnie
W całości jedyny
Tam jednak inny koniec pisany
Z lustra płyną słowa celne
Niezbyt ducha wznosząc
Przepadłem w jednym pytaniu
Sądu nad samym sobą
Po co?
Gdy na snów moich szczycie
Buty ścierają wszyscy
Po co?
By zejść bez wyróżnień
Dumy kruszyć sztywność
Wrócić w rutynę
Tylko po co?
Autor: pawlikov_hoff
Kategoria: Różne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Właśnie...
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 17.03.2014, 08:42